Dziś trochę o stronach, które niestety stają się dla nas coraz ważniejsze, czyli stronach z informacjami o poziomie stężenia trujących substancji w powietrzu.
Jeszcze kilka lat temu, gdy słyszało się o smogu, zazwyczaj dotyczyło to Pekinu lub innych podobnie zanieczyszczonych miast bardzo odległych od Polski. W przeciągu tych kilku lat otaczający nas świat zmienił się na tyle, że jednymi z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie stały się polskie miasta. W niechlubnej klasyfikacji polskie miasta wygrywają nawet z Pekinem, przekraczając dopuszczalne normy zanieczyszczenia ponad 1000%.
Przy tak dużym zanieczyszczeniu, jak wskazują naukowcy, nasze zdrowie mocno cierpi, dlatego tak ważne jest, aby jeżeli to tylko możliwe unikać chodzenia na „świeżym” powietrzu kiedy „świeże” to ono zdecydowanie nie jest.
Władze coraz częściej informują o drastycznie przekroczonych normach, niemniej jednak nie zawsze tak się dzieje. Warto więc odwiedzać państwowe strony monitorujące zanieczyszczenie powietrza i wyszukać tam strony z naszej okolicy (zakładka 'linki do wioś' lub 'wyszukiwarka stacji').
W internecie znajdziemy strony dużych instytutów badawczych, strony województw oraz strony indywidualnych użytkowników, którzy założyli stacje monitorujące na swoich balkonach, w swoich ogródkach (wystarczy wpisać w dowolną wyszukiwarkę: „monitoring zanieczyszczeń powietrza” i nazwę naszej miejscowości).
Warto przed wyjściem na spacer czy do pracy zerknąć na taką stronę, aby zastanowić się jaką trasę wybrać i jakie środki ochronne użyć.
Wszystko to wciąż brzmi jakoś nierealnie, niemniej jednak w takiej rzeczywistości aktualnie żyjemy. W przyszłości zapewne się to zmieni dzięki coraz większemu zaangażowaniu społecznemu i coraz większej presji wywieranej przez społeczeństwo na polityków i samorządowców. Oby jak najprędzej.